Początek maja był gorący i suchy. Światło w czasie dnia
było tak białe, jakby pochodziło z neonówki. Aby rozróżniać kolory, trzeba było
nosić okulary przeciwsłoneczne. Małe drzewko hibiskusa rosnącego na naszym
tarasie zrzuciło ostatnie czerwone kwiaty. Za to olbrzymi figowiec Benjamina,
który dostałam od mojej matki, wypuszczał jeden pęd po drugim. Zamierzałam
pozwalać mu na to do jesieni, potem niestety będę musiała go przyciąć.
Przysiadłam na drewnianych schodkach wychodzących z
naszego domku prosto na plażę, zamknęłam oczy i na biało żółtych tablicach,
które słońce tworzyło pod moimi powiekami, próbowałam wyczytać coś o sobie.
Dlaczego tu teraz siedzę? O czym myślę? Co czuję? Czego chcę?
Czy chce faceta?
Już go mam.
Taki na całe życie?
Tylko jeśli zostaną spełnione pewna warunki.
Czy żyję ze sobą w harmonii?
Owszem, zazwyczaj. Tylko jak jestem pijana, wówczas często
sama ze sobą mam na pieńku.
Czy panuję nad swoim życiem?
Owszem, zdarza się, przede wszystkim w dni robocze, zwłaszcza,
jeśli dotyczy to architektury czy tańca.
A więc jakiś czas temu poznałam kogoś. „Kogoś” – to
wyrażenie jest błędne. Jensen nie był zwykłym kimś. Był facetem moich marzeń,
człowiekiem tak bardzo nieosiągalnym. Dziwiłam się samej sobie. Nie pragnęłam
być noszona na rękach, a jednak byłam i to nie koniecznie przez mojego ojca.
Nigdy nie chciałam być pępkiem świata – za to byłam pępkiem świata
Jensena. Byłam – idealne określenie.
~~~~
Witam na nowym blogu. Jak wam się podoba? Jakie macie odczucia co do nowych bohaterów i nowej historii? Mam nadzieję, że będę mieć również na tym blogu stałych czytelników.
Jeżeli czyjś blog nie znalazł się w polecanych po prawej stronie, dajcie znać w komentarzu.
Jeżeli czyjś blog nie znalazł się w polecanych po prawej stronie, dajcie znać w komentarzu.
Pozdrawiam!
Humf.... Zapowiada się nie mój klimat... Nie czytam romansów.
OdpowiedzUsuńCzy to opowiadanie bedzie o Ianie i tej Carolinie?
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńAle bedzie o nich czy o carolnie i jej mężu?;)
UsuńKiedy nn?;*
a jak myślisz? Opowiadanie bedzie o Caroline i Ianie, ale niestety... Caroline ma męża :)
UsuńKiedy dodasz pierwszy rozdzial?^^
OdpowiedzUsuńDobry prolog;) nawet bardzo dobry. Zacheca i pozostawia wiele pytan. A przede wszystkim intryguje mnie postać Jensena. Kim jest i dlaczego nie wyszlo mu z bohaterka, skoro jak wynika z prologu zdawal sie ja uwielbiać;)
OdpowiedzUsuńwww.swiatlocienn.blog.pl